Koniec współuzależnienia - Melody Beattle

Jestem w szoku po przeczytaniu tej książki.
Każdej osobie współuzależnionej gorąco polecam tą książkę.
Moje przeczucia, że jestem marionetką okazały się jednak prawdziwe.
Pamiętam jak pisałam, że jak mój alkoholik chce żebym poszła w prawo to szłam, jak było lewo to ja potulnie w lewo.
Byłam manipulowana. Byłam zabaweczką.
Dziś napiszę inaczej;
Żal mi siebie.
Ale już wiem co robić.
Najważniejsze, że się oderwałam. Wiem jaką drogą iść.
Ciężka i długa praca przede mną, ale czuję, że jestem na właściwej drodze:)
Aaaa!!! Muszę się pochwalić jeszcze jednym sukcesem. Nie biorę tabletek:)
Zakasuje rękawy i mknę do przodu.

Komentarze

Popularne posty