Zarzuty , podejrzenia ...

Łzy cisną się same do oczu ... .
Tak pięknie było,tak pięknie.
Zostałam obsypana zarzutami. Jestem podejrzewana o kłamstwa.
Tak bardzo boli.
Słuchajcie. Problem tkwi w kanapce od córki. Jedną zjadła drugiej nie chciała,bo była z serem,szynka,pomidorem. Po prostu tego nie lubi. Zaniosłam kanapkę do pokoju tłumacząc żeby zjadła sprzątając i zanim wyjdziemy nad wodę.
Zjadła ją.
Ale nie!! Usłyszałam,że to nierealne.
Nikt do mnie nie pisał przez tydzień czasu,ale nie ... . Kłamie.
Nie wiem czy za dużo alkoholu spowodowało tą niewiarę,podejrzliwość i szukanie nie wiadomo czego.
Psychika mojego Alkoholika czasami mnie dobija.
Szuka podstępu. Wszędzie go potrafi znaleźć nawet tam gdzie go nie ma.
Żal mi go. Naprawdę żal.

Komentarze

Popularne posty