Sekunda

Długo mnie tu nie było.
Co się wydarzyło?
hmmm
Piękny weekend,szczera rozmowa.
Poprosiłam WRÓĆ.
Poprosiłam zrób sobie prezent na urodziny i podaruj sobie rodzinę.
Ty tylko powtarzasz,że się boisz.
Mówisz mi "jeszcze sekundka".

To najdłuższa sekunda w moim życiu!! Ta sekunda trwa dłużej niż Twoje zaraz czy za chwilę,a przecież sekunda jest krótsza.

A może jest tak,że już nie chcesz? Że słowa boję się są przykrywką,bo już życie singla i wolność wciągnęły Cię zbyt mocno? Odpowiedzialność Cię przerasta? Zmiana życie Ci nie pasuje? A może wiesz,że nie dasz rady? Może obawiasz się sam siebie?
Wiesz,ja swoje też wycierpiałam,wypłakałam,a jednak się nie boję a po prostu wierzę.

Wiem jedno. Im dłużej to trwa tym znajdziesz coraz więcej powodów żebym była tylko kochanką.

Trzeba było od razu wrócić w maju!!!

Jeśli się boisz czy w podświadomości nie chcesz powrotu to powiedz. Po prostu powiedz. Nie chcę żyć z doskoku. Chcę rodziny szczęśliwej. Pozwól odejść ułożyć sobie życie. Nie bądź jak pies ogrodnika,sam nie weźniesz a innemu nie dasz.

Póki co trwam,czekam,ale powiem szczerze to jest męczące na dłuższą metę:(

KTO NIE RYZYKUJE TEN NIE JEDZIE!!!!

Komentarze

Popularne posty